Debiut MP1 w Formule Student w Rumunii
Studenci Politechniki Krakowskiej z Koła Naukowego Pojazdy Samochodowe pod opieką dr. inż. Adama Kota działają w zespole PK MechPower. Ich celem jest udział w zawodach Formuły Student w kategorii bolidów elektrycznych. Założeniem zawodów Formuły Student jest rywalizacja pomiędzy studenckimi zespołami inżynierskimi, a nie wyczynowcami. Od sportowych emocji ważniejsze jest innowacyjne podejście do zadań inżynierskich i organizacyjnych w ramach ograniczeń technologicznych i budżetowych. Wyrównuje to szanse i sprawia, że taka formuła jest bardzo atrakcyjna dla studentów i rozwija się na całym świecie. Próbą generalną dla zespołu Formuły Student Politechniki Krakowskiej MechPower i jego bolidu MP1 był udział w zawodach w Rumunii.
Zawody odbywały się od 29 lipca do 3 sierpnia na torze Speedpark, w mieście Bacau. Polski zespół rywalizował z dwoma zespołami tureckimi i jednym rumuńskim. Na swoich pierwszych zawodach PK MechPower zdobył drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. To świetny debiut. Pozwolił on na zdobycie cennego doświadczenia i oswojenie się ze specyfiką tych zawodów. Oto jak ich uczestnik Jakub Smoczyński – członek sekcji Media i Design PK MechPower – opisuje pierwszy start MP1:
– Założenia startu w zawodach w Rumunii obejmowały przede wszystkim sprawdzenie konstrukcji MP1. Żaden z sędziów Formuły Student jej wcześniej nie testował ani nie oceniał, więc czekaliśmy na praktyczny sprawdzian naszego projektu. Byliśmy świadomi tego, że nasza konstrukcja jeszcze nie jest ostateczna. Pierwsze zawody są surową weryfikacją każdej konstrukcji. Naturalnym jest też to, że po każdym starcie wprowadzane są poprawki. Normalnie przed zawodami wykonuje się testy, my mogliśmy wykonać je w ograniczonym zakresie ze względu na użycie prototypowego pakietu bateryjnego. Problemy technologiczne z jego produkcją w firmie zewnętrznej spowodowały niestety duże opóźnienie. Udało się nam jednak sprawdzić podstawowe systemy.
Spodziewaliśmy się, że ten prototypowy pakiet może spowodować niedopuszczenie do konkurencji dynamicznych. I tak też się stało. Skupiliśmy się więc na przygotowaniach do konkurencji statycznych, żeby jak najlepiej zaprezentować naszą koncepcję i wizję tego pojazdu. Celem było też oczywiście przejście kontroli technicznych i dopuszczenie do jazdy. Byliśmy bardzo blisko i jesteśmy zadowoleni, że nasz bolid mimo problemów z układem zasilania jest na naprawdę wysokim poziomie. Systemy które były wdrożone, zostały przez sędziów zatwierdzone. Duże pochwały uzyskaliśmy za pakiet aerodynamiczny, który wg. obliczeń ma dużą efektywność i jak na debiutanta prezentuje wysoki poziom zaawansowania konstrukcji, technologii wykonania. Do napędu silnikami wysokiego napięcia i układu przeniesienia napędu, a także podwozia: zawieszenia, układu hamulcowego i kierowniczego były jedynie drobiazgowe zastrzeżenia, które udało nam się wyeliminować w okresie między zawodami. Przejście inspekcji wstępnej dotyczącej bezpieczeństwa i przygotowania naszych kierowców dało nam możliwość jazdy testowej po torze, poza zawodami. Test z pakietem prototypowym okazał się udany.
Trzeba pamiętać, że Formuła Student to przede wszystkim dyscyplina inżynierska, nie sportowa. Najważniejsze są koncepcja, projekt i wykonanie konstrukcji – to zostało bardzo pozytywnie ocenione jak na pierwszy start.
To co chciałem podkreślić, co jest najważniejsze dla nas w tych zawodach w Rumunii i czego się najwięcej nauczyliśmy – jest to, że przez bite sześć dni i nocy wszystkie sekcje bez przerwy pracowały i ulepszały bolid. Jak dostaliśmy pierwsze uwagi od sędziów od razu zaczęliśmy działać i wprowadzaliśmy zmiany. Patrząc na rozwój naszej konstrukcji w tak krótkim okresie, zrobiliśmy ogromny krok do przodu. Drobiazgowość kontroli sędziowskich wyczuliła nas na każdy najmniejszy szczegół. To naprawdę istotna kwestia.
Normalnie na popularnych zawodach Formuły Student, podczas kontroli technicznych i konkurencji statycznych, o ich terminy prawie trzeba walczyć, tylu jest chętnych. Start na zawodach w Rumunii tylko kilku zespołów pozwolił nam zyskać dostęp do wiedzy sędziów praktycznie wyłącznie dla siebie. Dzięki temu zdobyliśmy bezcenne doświadczenie. Dzięki bardzo wytężonej pracy rozwinęliśmy się także organizacyjnie. Warunki wyjazdowe spowodowały, że oprócz uczestniczenia w konkurencjach i pracach przy bolidzie, trzeba było się podzielić dodatkowymi obowiązkami wynikającymi choćby z konieczności aprowizacji. Wymagało to doskonalenia umiejętności planowania i koordynowania. Pod tym względem także rozwinęliśmy się i poczuliśmy profesjonalną „wyścigową atmosferę” Formuły Student. Poczuliśmy, o co walczyliśmy przez te wszystkie lata na naszym wydziale, do czego dążyliśmy. Na pewno był to przełomowy moment dla nas wszystkich.
Nasz start bolidem elektrycznym wzbudził ogromne zainteresowanie nie tylko wśród organizatorów, widzów, mediów i sponsorów w trakcie zawodów. MP1 był jedynym pojazdem elektrycznym, jak również najbardziej zaawansowanym technologicznie. Wokół naszego garażu zbierało się wiele osób, a kontrole techniczne i inne wydarzenia statyczne wzbudzały spore zainteresowanie. Sędziowie byli pozytywnie zaskoczeni decyzją młodego zespołu o budowie elektrycznej konstrukcji dwusilnikowej, dającej szersze możliwości rozwoju pojazdu w przyszłości. Rozmawialiśmy z wieloma specjalistami z branży motoryzacyjnej z wielkich koncernów. Od strony medialnej był to także udany wyjazd – udzieliliśmy wywiadu trzem rumuńskim telewizjom.
Zespół PK MechPower jest wspierany przez Politechnikę Krakowską, Wydział Mechaniczny i jego katedry M-04 i M-06 oraz uczelniane laboratorium studenckich innowacji FutureLab, a także przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach programu „Studenckie koła naukowe tworzą innowacje”. Politechnika Krakowska udostępnia zespołowi swoje zaplecze techniczne, dzięki czemu PK MechPower ma swój warsztat. Wsparcia udzielają również darczyńcy z firm zewnętrznych m.in. Electris, MALBOX, DWJ CNC, CNC Workshop, EVB Group, Duda Motorsport i wielu innych. Lider zespołu – Krzysztof Borowczyk podkreśla – Dzięki sponsorom MP1 jest jedną z najtańszych konstrukcji w Europie i przedstawia bardzo wysoki stosunek jakości do poniesionych kosztów. Artykuł (M.P) Zdjęcia: Jakub Smoczyński / sekcja Media i Design PK MechPower